Co jeść w upały? Jakie dania dostarczą niezbędnych składników odżywczych i pozwolą przetrwać nawet najgorszy skwar?
Pierwsze upalne tygodnie sezonu zdecydowanie nie sprzyjają kulinarnym eksperymentom. Zamiast wytrawnych, wieloskładnikowych dań stawiamy na musy, sałatki i lodowe desery. Jeśli zupy – to chłodniki, jeśli mięsa lub ryby – najlepiej w wersji lekko schłodzonej, np. jako przystawki. Na naszych stołach królują za to lemoniady, świeżo zerwane owoce i dania przyrządzane na szybko. Podpowiadamy, jaki zestaw smacznych, odżywczych i orzeźwiających potraw sprawdzi się na szczególnie upalny dzień.
Vichyssoise, czyli chłodnik po francusku
Tradycyjny francuski chłodnik przygotowuje się m.in. ze zmiksowanych, ugotowanych ziemniaków, cebuli i pora. Prostą zupę podawaną na zimno można przetestować w kilku wariacjach dodatków i przypraw. Bazą smacznej wersji tego dania – idealnego na letnie upały – będzie zupa z fenkułu, ziemniaków i pora. Warzywa należy pokroić w kostkę i zrumienić na maśle (kolejność smażenia: plasterki pora, ziemniaki, fenkuł). Podsmażone warzywa należy zalać ok. 3 szklankami bulionu warzywnego i dusić pod przykryciem przez ok. 20 minut. Przestudzoną zupę zagęszczamy śmietaną. Gotowe danie należy zmiksować w blenderze i podawać ze szczypiorkiem. Do zestawu będzie także pasować wędzony łosoś i starty parmezan.
Hummus – obowiązkowy dip na upalne dni
Klasyczny hummus – czyli gęsty sos na bazie ciecierzycy – idealnie sprawdza się jako dodatek zarówno do chłodnych przystawek, jak i dań obiadowych. Podstawową wersję można przyrządzić, miksując ugotowaną ciecierzycę (lub w wersji gotowej, z puszki) i ząbek czosnku z dodatkiem pasty tahini, soli i pieprzu oraz 3 łyżek soku z cytryny. Gotową pastę można rozrzedzić odrobiną zimnej wody. Wersję bazową da się urozmaicić m.in. dodatkiem odrobiny musztardy lub gotowanego buraka. Z czym jeść hummus? Pasta doskonale sprawdza się jako dodatek do pieczywa: tradycyjnych bagietek (nasączyć odrobiną oliwy z oliwek i dodać pokrojone pomidorki koktajlowe), chlebków pita (podawać z plastrami awokado), tostów i chałki (do sosu można dodać słodkie bakalie).
Tortille na zimno
Jedna z najprostszych przekąsek, która sprawdzi się także jako szybkie danie obiadowe na lato. Łatwa w przygotowaniu i dająca ogromne pole popisu pod względem dodatków. Gotowe placki można posmarować ulubionym serkiem, wyłożyć twarogiem, sosem pomidorowym, guacamole lub – opisanym wyżej – hummusem. Tortille warzywne aż proszą się o „wkład” z warzyw sezonowych: świeżych ogórków, pasków papryki, szczypiorku, cebuli i sałaty. Opcja dodatkowa to np. kukurydza i fasola z puszki. Łosoś, tuńczyk, szynka, prosciutto, salami – to najpopularniejsze dodatki do tortilli mięsnych na zimno. Nie zapomnij o rukoli, szczypiorku lub bazylii, odrobinie soli i pieprzu. Serwuj po krótkim schłodzeniu.
Czekoladowy mus z frużeliną wiśniową
Jak mus to mus: gęsty, słodko-kwaśny deser powinien zaspokoić głód, a jednocześnie nie obciążyć nadmiernie żołądka. Latem warto sięgnąć po lekkie musy z dodatkiem frużeliny, czyli owoców o lekko żelowej konsystencji. Idealny mus uzyskamy po połączeniu mocno ubitej śmietanki (ok. 300 g), ugotowanej żelatyny (3-4 łyżki) i rozpuszczonej, schłodzonej czekolady mlecznej lub gorzkiej (tabliczka). Mieszankę należy rozlać do pucharków i schłodzić w lodówce przez ok. 2 godziny. Mus pokrywamy cienką warstwą frużeliny wiśniowej, malinowej lub truskawkowej.
Owocową „miksturę” należy wcześniej przyrządzić z ok. 300 g wiśni, dużej łyżki żelatyny, łyżki soku z cytryny, 3 łyżek cukru i łyżki mąki ziemniaczanej. Owoce mieszamy z cukrem i krótko podgrzewamy do momentu puszczenia soków. Do mieszanki dodajemy mąkę rozpuszczoną w wodzie oraz sok z cytryny – całość należy zagotować. W międzyczasie zalewamy żelatynę wodą. Gdy napęcznieje, dodajemy do owocowej mieszanki i podgrzewamy, nie doprowadzając do wrzenia. Po pełnym schłodzeniu nakładamy na mus. Możemy serwować z listkami mięty i płatkami migdałowymi.
Lato w kuchni: potrawy, które ochłodzą upalne dni
Co jeść w upały? Jakie dania dostarczą niezbędnych składników odżywczych i pozwolą przetrwać nawet najgorszy skwar?
Pierwsze upalne tygodnie sezonu zdecydowanie nie sprzyjają kulinarnym eksperymentom. Zamiast wytrawnych, wieloskładnikowych dań stawiamy na musy, sałatki i lodowe desery. Jeśli zupy – to chłodniki, jeśli mięsa lub ryby – najlepiej w wersji lekko schłodzonej, np. jako przystawki. Na naszych stołach królują za to lemoniady, świeżo zerwane owoce i dania przyrządzane na szybko. Podpowiadamy, jaki zestaw smacznych, odżywczych i orzeźwiających potraw sprawdzi się na szczególnie upalny dzień.
Vichyssoise, czyli chłodnik po francusku
Tradycyjny francuski chłodnik przygotowuje się m.in. ze zmiksowanych, ugotowanych ziemniaków, cebuli i pora. Prostą zupę podawaną na zimno można przetestować w kilku wariacjach dodatków i przypraw. Bazą smacznej wersji tego dania – idealnego na letnie upały – będzie zupa z fenkułu, ziemniaków i pora. Warzywa należy pokroić w kostkę i zrumienić na maśle (kolejność smażenia: plasterki pora, ziemniaki, fenkuł). Podsmażone warzywa należy zalać ok. 3 szklankami bulionu warzywnego i dusić pod przykryciem przez ok. 20 minut. Przestudzoną zupę zagęszczamy śmietaną. Gotowe danie należy zmiksować w blenderze i podawać ze szczypiorkiem. Do zestawu będzie także pasować wędzony łosoś i starty parmezan.
Hummus – obowiązkowy dip na upalne dni
Klasyczny hummus – czyli gęsty sos na bazie ciecierzycy – idealnie sprawdza się jako dodatek zarówno do chłodnych przystawek, jak i dań obiadowych. Podstawową wersję można przyrządzić, miksując ugotowaną ciecierzycę (lub w wersji gotowej, z puszki) i ząbek czosnku z dodatkiem pasty tahini, soli i pieprzu oraz 3 łyżek soku z cytryny. Gotową pastę można rozrzedzić odrobiną zimnej wody. Wersję bazową da się urozmaicić m.in. dodatkiem odrobiny musztardy lub gotowanego buraka. Z czym jeść hummus? Pasta doskonale sprawdza się jako dodatek do pieczywa: tradycyjnych bagietek (nasączyć odrobiną oliwy z oliwek i dodać pokrojone pomidorki koktajlowe), chlebków pita (podawać z plastrami awokado), tostów i chałki (do sosu można dodać słodkie bakalie).
Tortille na zimno
Jedna z najprostszych przekąsek, która sprawdzi się także jako szybkie danie obiadowe na lato. Łatwa w przygotowaniu i dająca ogromne pole popisu pod względem dodatków. Gotowe placki można posmarować ulubionym serkiem, wyłożyć twarogiem, sosem pomidorowym, guacamole lub – opisanym wyżej – hummusem. Tortille warzywne aż proszą się o „wkład” z warzyw sezonowych: świeżych ogórków, pasków papryki, szczypiorku, cebuli i sałaty. Opcja dodatkowa to np. kukurydza i fasola z puszki. Łosoś, tuńczyk, szynka, prosciutto, salami – to najpopularniejsze dodatki do tortilli mięsnych na zimno. Nie zapomnij o rukoli, szczypiorku lub bazylii, odrobinie soli i pieprzu. Serwuj po krótkim schłodzeniu.
Czekoladowy mus z frużeliną wiśniową
Jak mus to mus: gęsty, słodko-kwaśny deser powinien zaspokoić głód, a jednocześnie nie obciążyć nadmiernie żołądka. Latem warto sięgnąć po lekkie musy z dodatkiem frużeliny, czyli owoców o lekko żelowej konsystencji. Idealny mus uzyskamy po połączeniu mocno ubitej śmietanki (ok. 300 g), ugotowanej żelatyny (3-4 łyżki) i rozpuszczonej, schłodzonej czekolady mlecznej lub gorzkiej (tabliczka). Mieszankę należy rozlać do pucharków i schłodzić w lodówce przez ok. 2 godziny. Mus pokrywamy cienką warstwą frużeliny wiśniowej, malinowej lub truskawkowej.
Owocową „miksturę” należy wcześniej przyrządzić z ok. 300 g wiśni, dużej łyżki żelatyny, łyżki soku z cytryny, 3 łyżek cukru i łyżki mąki ziemniaczanej. Owoce mieszamy z cukrem i krótko podgrzewamy do momentu puszczenia soków. Do mieszanki dodajemy mąkę rozpuszczoną w wodzie oraz sok z cytryny – całość należy zagotować. W międzyczasie zalewamy żelatynę wodą. Gdy napęcznieje, dodajemy do owocowej mieszanki i podgrzewamy, nie doprowadzając do wrzenia. Po pełnym schłodzeniu nakładamy na mus. Możemy serwować z listkami mięty i płatkami migdałowymi.